24.01.2013

Śledzie

W Wigilię  gościły na wszystkich stołach i konkurowały o pierwszeństwo z 11 innymi daniami. Miesiąc później już nikt o nich nie pamiętał. Postanowiłam wrócić do menu ze śledziem w roli głównej. Zwłaszcza, że odkryłam matiasy - prawdziwe, żadne "a'la". Wyglądają zupełnie inaczej, niż śledzie, do których przyzwyczailiśmy się robiąc zakupy w supermarketach. Autentyczne matiasy kupuję w małych sklepikach rybnych, zamrożone na czarnych tackach i z pięknymi ogonkami - nie ma wątpliwości, że to prawdziwa ryba! Kolor, struktura i smak - to jest inny wymiar śledzia. Nie został utopiony w różnego sortu zalewach, nie trzeba, wręcz nie wolno go moczyć przed przygotowaniem. Szczerze mówiąc, w ogóle nie ma potrzeby poddawania go skomplikowanym zabiegom, bo jest smaczny z kilkoma prostymi dodatkami, a marynowany w zalewie octowej lub oleju nadaje się do zjedzenia już następnego dnia. Dodatki bowiem wydobywają jego walory, a nie maskują chemię, w której producenci konserwują popularne śledzie.

Encyklopedia podaje, że śledź przed osiągnięciem dojrzałości płciowej nazywany jest rybą młodocianą i to właśnie jest tzw. matias, śledź dziewiczy. 

Rozmroziłam kilogramową porcję i przygotowałam:

Sałatka ze śledzi matiasów:

  • 2 śledzie pokrojone w grubą kostkę
  • garść posiekanych kaparów (bądź w zastępstwie korniszonów, marynowanych grzybków, oliwek 
  • cebulka szalotka drobno pokrojona
  • sok z 1/2 cytryny
  • szczypiorek (dymka z białą częścią)
Cebulkę skropić sokiem z cytryny, wymieszać z kaparami i dymką, dodać śledzia i wymieszać z sosem.

Sos:
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżeczka majonezu
  • 4 łyżki kwaśnej śmietany
  • sól i pieprz
Podawać na kromce ulubionego pieczywa.







Śledzie w słodkiej zalewie:

Zagotować 1 szklankę octu winnego z 3/4 szklanki cukru, 10 ziaren pieprzu lekko ubitego w moździerzu, 1 łyżeczka ziaren kolendy, 3 listki laurowe. Zalewa powinna lekko gotować się ok. 10 minut. Następnie należy ją bardzo dobrze wystudzić.

Pokroić czerwoną cebulę w wiórka, marchew w plasterki i przygotować gałązki zielonego kopru.

Przekładać w słoiku śledzie pokrojone na kilkucentymetowe kawałki cebulą i marchewką, wlać zalewę octową i odstawić do następnego dnia.

Smacznego.



2 komentarze:

  1. Nie jadłam jeszcze takiego prawdziwego śledzia, będę poszukiwac ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki "wyszukany" z pewnością będzie najsmaczniejszy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...