Dziękuję Iwonie za reprymendę i przepraszam za przerwę w blogowaniu. Już wracam z przepisami i będę z pewnością skrupulatnie dokumentować przedświąteczny zament. Mam nadzieję, że wybaczycie mi kiepską jakość zdjęć (no Mikołaju ... nawet jak poczta nie dostarczy listu na czas to teraz już wiesz, co ma być na pierwszym miejscu na Twojej liście zakupów).
Postanowiliśmy przed Świętami przejść na żywieniową wersję "light". Obawiam się, że tylko po to, aby w czasie Bożego Narodzenia zasiadać do stołu bez poczucia winy : )
Dzisiaj wykorzystałam sałatę dębową i rukolę oraz pieczoną paprykę jako bazę sałatki. Wzbogaciłam ją avocado, mozarellą i gruszkami. Mimo, że w sałatkach nie lubię zbyt dużej ilości składników, nie mogłam powstrzymać się przed dorzuceniem garści orzechów włoskich (kupiłam na targu dużą torbę świeżo łuskanych) i gruszki o poważnej nazwie konferencja.
Sałaty z mozarellą i grilowaną papryką
- umyte i odwirowane sałaty (dębowa i rukola oraz cykoria )
- 3 papryki w różnych kolorach spalone w piekarniku pod grzałką grilową a następnie obrane ze skórki, pokrojone w duże plastry
- mozarella
- avokado
- pomodorki koktajlowe
- orzechy włoskie - warto wydobyć ich smak prażąc przez chwilę na gorącej suchej patelni
- gruszka konferencja - soczysta i lekko twarda
Składniki pokroić na grube plastry, doprawić solą, pieprzem i polać sosem
Sos pomańczowo-miodowy
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżeczka miodu
2 łyżki świeżego soku z pomarańczy
30 ml oliwy
sól, pieprz do smaku
Smacznego
No, i to mi sie podoba :) Super, że zaproponujesz teraz lekkie dania, ponieważ ja również, z racji tego że nie pościmy sensu stricte, postanowiłam, że chociaż na 2 tyg. przed swiętami zrezygnuję w kuchni z mięsa i ciast, żeby mieć potem święto w święta :)I.J.
OdpowiedzUsuń