3.11.2011

Moja szarlotka doskonała

Dzień Wszystkich Świętych za nami, ale smutek i zaduma pozostały. Spowijają nostaligicznie jesienny krajobraz. Liście spadają z drzew szybciej, chwilę wirują nad ciągle zielonym trawnikiem i przytulają się gromadnie w zakątkach ogrodu.

Czas na szarlotkę z jesiennych jabłek - kwaskowatych, twardych i nie rozpadających się nawet po godzinnym pobycie w piekarniku. Z przepisu jestem szczególnie dumna, bo sama go stworzyłam. Co więcej, nic już nie chcę w nim zmieniać. Taką szarlotkę zdecywanie lubię najbardziej. Pomiędzy cieniutkimi warstwami kruchego ciasta kawałki jabłek z lekką nutką cynamonu.









Szarlotka na kruchym cieście


składniki:

  • 11/2 kg jabłek (szara reneta, antonówka, bojken)
  • 100 g cukru
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 200 g mąki
  • 50 g płatków migdałowych
  • 40 g cukuru pudru
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • 120 g schłodzonego masła + 2 łyżki do dodania bezpośrednio do jabłek


wykonanie:

Nagrzać piekarnik do 180 stopni.
Jabłka obrać, wykroić gniazdka nasienne, pokroić na kawałki grubości 3 cm (ja każdą ćwiartkę dzielę jeszcze na 3 części), wymieszać z cukrem i odstawić, by puściły sok.

kruche ciasto
opracowałam własną metodę błyskawicznego przygotowywania tego ciasta w ... blenderze kitchen aid. Za każdym razem boję się, że blender odmówi współpracy, ale obiecuję sobie że kiedyś dorobię się tzw. "food procesora". Póki co wrzucam do słoja płatki migdałów, mąkę, sól, cukier puder i miksuję do uzyskania "mączki", potem dorzucam szybko drobniutko pokrojone twarde masło i przez chwilę potrzebną do połączenia się składników uruchamiam mikser jeszcze raz na wolnych obrotach.  Masę przekładam na stolnicę, dodaję zółtko i krótko zagniatam, do czasu uzyskania elastycznego ciasta. Oczywiście można to wszystko wykonać ręcznie, ale przyznam, że ciasto z blendera ma niesamowicie lekką strukturę.

Ciasto dzielę na 2 części. Jedną schładzam w lodówce, drugą rozwałkowuję na cieniutki placek wymiarami odpowiadający formie, w której upiekę szarlotkę. Proces wałkowania znacznie ułatwia rozłożenie ciasta między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Dolny arkusz przycinam tak, aby na nim ciasto przenieść do formy i pozostawić w blaszce. Papier ułatwi nam sprawne wyjęcie szarlotki z formy po upieczeniu. Kruche ciasto dociskam do dna, dbając o idealne wypełnienie spodu, który następnie nakłuwam widelcem. Cieniutki placek piekę w 180 stopniach ok. 15 min. (do czasu, aż ciasto nabierze słomkowego koloru). Na tak upieczony spód wkładam jabłka (wcześniej zlewam sok, posypuję jabłka łyżeczką mąki ziemniaczanej i wrzucam wiórka masła - około 2 łyżek). Jabłka można nieco dokładniej ułożyć przy krawędziach foremki, następnie przykryć je drugą częścią kruchego ciasta, pododnie jak spód, cienko i precyzyjnie rozwałkowaną na prostokątny placek. Docisnąć  ciasto do jabłek całą dłonią, nie obawiając się, że powstaną drobne "pęknięcia". Piec w 180 stopniach przez 60 minut. Po wystudzeniu wyjąć całe ciasto z formy i kroić na kwadraty lub trójkąty.
Smacznego.

2 komentarze:

  1. Marynko,
    Szarlotka wyglada wysmienicie.
    Ja mam pytanie jak przygotowac taka kawe idealnie trzywarstwowa; na zdjeciu obok szarlotki.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko, jeśli korzystasz z ekspresu, w którym można przygotować espresso, to zaczynasz od "zaparzenia" niedużej porcji kawy (ok.50 ml), najlepiej w naczynku z dziubkiem, następnie używając końcówki do mleka spieniasz je do momentu, aż dzbanek z mlekiem będzie parzył dłoń; mleko należy wymieszać, postukać dzbankiem aby pozbyć się bąbli powietrza i przelać do szklanki, a po chwili bardzo wolno wlać cieniutkim strumieniem kawę. Mam nadzieję, że wyjdzie, kawa może być nawet czterowarstwowa, jeśli na spód wlejesz ciemny syrop smakowy. Udanej zabawy!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...