Jasne, przygotowanie sushi to ryzykowna gra i nigdy nie wiem, kiedy popełnię błąd. Rolowanie california roll tak, aby nie było za ścisłe, ani za luźne to moje największe zmartwienie. Wcześniej jeszcze trzeba ugotować idealny ryż i dobrze go doprawić - tu akurat pomocny jest internet, np. uniwersytet sushi , dobrze żeby procje były równe, nie za duże i nie za małe ... Z czasem idzie to coraz lepiej i kiedyś, tak jak na przykład ja dzisiaj, siadasz z półmiskiem pełnym sushi i mówisz ... naprawdę potrafię robić sushi.
California roll:
* paczuszka ryżu do sushi ugotowana zgdnie z instrukcją ze strony uniwersytetu sushi, powinny wyjść 3 szklanki ugotowanego ryżu;
*zalewa z 1/3 szklanki octu ryżowego, 2 łyżek cukru i 1 łyżeczki soli (składniki należy lekko podgrzać, aby sól i cukier rozpuściły się),
Ugotowany i lekko wystudzony ryż mieszamy drewnianą łyżką z zalewą.
Przygotowujemy matę (zabezpieczamy ją kawałkiem folii spożywczej), mokrymi dłońmi nakładamy ryż na płatek nori (wcześniej przez chwilę lekko prażę go na patelni i odcinam tak, aby pozostało 3/4 kawałka), ryż bardzo dokładnie rozkładamy na nori, pozostawiając 1 cm odstępy od brzegów, uciskamy go, aby powstała równa, niezbyt gruba warstwa, posypujemy prażonym sezamem i odwracamy na drugą stronę.
Nakładamy paseczek wasabi i układamy słupek ogórka, avocado, bardzo świeżego łososia surowego lub pieczonego i zwijamy "roladkę". Kroimy na pół, a następnie połówki na kolejne cząstki. Podajemy z sosem sojowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz