Niektórzy czytelnicy mego bloga domagają się przepisów na dania wytrawne, ignorując wymownym milczniem moje kulinarne dokonania w obszarze ciast, ciasteczek i deserów... dlatego dzisiaj będzie sprawiedliwie. Zapraszam na szparagi z szynką i mufiny jagodowe.
Szparagi z szynką
Szparagom nie mogę oprzeć się i mimo, że nie nadążamy ze zjadaniem zakupionych wcześniej, i tak wracam z zakupów z kolejnym pęczkiem. Wypatruję na straganach te drobniejsze, grubości nieco większej niż ołówek, wrzucam do osolonego i lekko osłodzonego wrzątku na 2-3 minuty a potem schładzam w lodowatej wodzie. Dzięki temu szparagi są kruche i zachowują kolor pięknej soczystej zieleni. Te miały być w sosie holenderskim, który wymaga pewnej wprawy i staranności w realizacji. Ostatecznie zrezygnowałam na rzecz szybkiej przekąski, zawinęłam je po prostu w plasterki hiszpańskiej szynki serrano. Całość można lekko podsmażyć, lub jeść bez żadnych dodatków.
Mufiny
Przyszdł czas by oczyścić zamrażarkę z zimowych zapasów. Tym razem wpadły mi do ręki czarne jagody. Upiekłam z nich mufinki, które bardzo polecam. Są szalenie proste w wykonaniu, wilgotne i wyjątkowo smaczne.
Składniki:
1 i 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/3 szklanki oleju roślinnego
1 jajko
1/3 szklanki mleka lub maślanki
1 szklanka mrożonych czarnych jagód
Mieszamy suche składniki.
Do naczynia o pojemności 250 ml wlewamy olej, wbijamy jajko i uzupełniamy do pełna mlekiem lub maślanką. Lekko ubijamy i łączymy przy pomocy łyżki suche składniki z płynnymi oraz jagodami. Mieszamy tylko do chwili połączenia się z mąką. Napełniamy papilotki, którymi wyłożyliśmy formę do mufinów. Posypujemy obficie kruszonką:
Kruszonka:
1,2 szklanki brązowego cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/3 szklanki mąki
1/4 kostki zimnego, pokrojonego w kosteczkę masła
Ucieramy składniki przy pomocy widelca na sypką masę, na koniec zagniatamy przez chwilę by otrzymać lekko wilgotną, klejącą się kruszonkę.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok. 20 min. w temp. ok. 180 stopni.
dwa miesiące bez wpisu??? oj zaniedbujesz bloga.... czekamy na smaczne przepisy!
OdpowiedzUsuń